To mój nowy zwierzak Dostałam go dzisiaj w wigilie ;)
A stało to się tak:
Zaczęło się tak jest wigilia no i mama mówi szynszyle to dopiero po świętach dostaniesz nie wcześniej bo teraz to za drogie są w sklepach ...ja zrobiłam smutną minkę ale powiedziałam sobie trudno nie prezenty najważniejsze.
No i nagle przychodzi czas otwierania prezentów....:D No i w jednym nie było ni oprócz kartki na której pisało: Prezent czeka w sypialce .....Ja poszłam patrze a tam :D SZYNSZYLA ..chłopczyk szary ...ŚLICZNY <>
Pan w sklepie dał nam samczyka bo mamy samczyka króliczka i powiedział rodzicom że najlepiej jakby był z królikiem w jednej klatce nawet czytałam w inter że też tak powinno się robić jak ma się taką możliwość no i mam dylemat bo w zoologicznym w hodowli i w inter i w książkach właśnie też tak radzą a niektóre osoby mówią że nie .
NA RAZIE nie mam jak pokazać zdjęcia bo nie chcę go stresować tym bardziej że jest właśnie nie oswojony :( Ale oswoi się :D
Dziś jest 26 grudnia i wreście mogę dodać zdjęcie Pufcia :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz